Nie było mnie tu całe wieki, ale miałam niezły zawrót głowy. Luty był ciężki, co nie znaczy, że nie był piękny.. był pełen pracy, którą kocham :) Winter Dance Intensive obrócił mój mózg o 180 stopni. Kocham taniec, kocham swoje życie, kiedy mogę je dzielić z tak cudownymi, pełnymi pasji i pozytywnej energii ludźmi, a tam było ich pod dostatkiem, do tego niesamowicie ciężka praca, mało snu, dużo bólu.. jeden z najlepszych tygodni w moim życiu. Marzec też zaczął się pozytwnie i pracowicie warsztaty, audycja.. ale przemęczenie dało o sobie znać.. złe odżywianie, ciągłe zmęczenie, niedospanie, przetyranie ciała i moja odporność się na mnie wypięła.. skończyło się zapaleniem płuc i trzema tygodniami w łóżku.. już jest lepiej, czas najwyższy zacząć ładować akumulatory i powracać powolutku do życia i do... bloga :) więc wracam ze sporą dawką tego czego uwielbiam i co na szczęście dla mnie okazuje się być hitem wiosny - pastele! Ja jestem w nich zakochana- szczególnie w mięcie! A co wy sądzicie na ten temat? Lubicie pastelowe barwy czy wolicie wyraziste kolory?
Zara wiosna 2012 :
.. I troszkę inspiracji na koniec notki ;)
xoxo hope u like it!